Ostatnimi czasy wiele osób narzekało, że WordPress ze stosunkowo prostego i zgrabnego skryptu blogowego wraz z kolejnymi wersjami staje się coraz cięższy, bardziej skomplikowany i przepełniony nie zawsze potrzebnymi funkcjami.
Oficjalne pluginy (ang. canonical plugins) mają być odpowiedzią na powyższe bolączki i wyznaczać ważny kierunek rozwoju tej platformy.
Zasadniczo każda strona oparta o WP składa się z dwóch obszarów:
- jądra (ang. WordPress Core) – czyli domyślnej instalacji WP
- pluginów – czyli dodatków realizujących funkcjonalności nieobecne w jądrze
Postawienie niestandardowej strony opartej na WordPressie wiąże się najczęściej z koniecznością zainstalowania wielu pluginów. Pluginy mają to do siebie, że pisane są przez pasjonatów, którzy nie zawsze mają czas i ochotę na testowanie kodu pod kątem zgodności z kolejnymi wydaniami jądra WP.
Ten stan rzeczy rodzi sytuację, w której właściciel takiej niestandardowej strony nie może dokonać aktualizacji bo np. kluczowa z punktu widzenia funkcjonalności wtyczka nie działa z najnowszą wersją jądra.
Z kolei rezygnacja z aktualizacji jądra sprawia, że omija nas wiele cennych poprawek – np. poprawiających wydajność skryptu czy – co najważniejsze – jego bezpieczeństwo.
Z drugiej strony, nawet jeśli autor naszej wtyczki aktualizuje ją na bieżąco to i tak zazwyczaj dzieje się to z pewnym poślizgiem czasowym – odpowiednia wersja pluginu pojawia się zazwyczaj parę tygodni po premierze najnowszego jądra WP.
Oficjalne pluginy mają być lekarstwem na te problemy. Czym są dokładnie? W dużym skrócie są to wtyczki rozwijane przez społeczność pod okiem deweloperów jądra WordPressa. Gwarantuje to odpowiednio wysoką jakość ich kodu oraz – co najważniejsze – każda kolejna wersja jądra WP będzie przed publikacją testowana pod kątem zgodności z repozytorium oficjalnych pluginów. Czyli będziemy mieć np. oficjalny plugin realizujący paginację, który dostępny będzie już w momencie premiery nowej wersji WP. Brzmi fajnie – nieprawdaż?
Reasumując – WP ewoluuje w stronę bardziej modułowej budowy i duża część przyszłych funkcjonalności tej platformy będzie oferowana właśnie pod postacią oficjalnych pluginów.
Dla mnie bomba. Zawsze irytowało mnie gdy jedna wtyczka nie działa z inną lub była niedostosowana do nowszej wersji WP.
Podoba mi sie ta opcja glownie gdy skupiam sie na WP. Calkiem fajny blog ;)
Brzmi bardzo ciekawie, miejmy nadzieję, że ta modułowość pociągnie WordPressa na wyższy poziom abstrakcji, tak, żeby dało się z niego zrobić porządnego i rozbudowanego CMSa. ;]